Przejdź do głównej zawartości

Posty

Chciałabym się zakochać

Po przebudzeniu pierwsza myśl jaką wypowiedziałam półgłosem to, że chciałabym się zakochać poczuć motyle w brzuchu, a także magię jaka towarzyszy zakochaniu.... Czas jak zwykle pokaże czy ja samica mam szanse jeszcze na szczęście u boku jakiegoś samca.  Który nie będzie mnie krytykował za to jak w jaki sposób wykonuję daną czynność i dlaczego znów miałam ochotę się przytulić do niego bez zadawania dodatkowych pytań czy mogę... To też jest dla mnie magia, gra świateł w tym też można się zakochać, ale to tylko na chwilę.... ja chce kochać kogoś na zawsze.
Najnowsze posty

Bezwartościowa i niepotrzebna od zaraz

20.08.2016 Jestem bezwartościową i bezużyteczną osobą w słowach miłości mojego życia, wypowiedziane przez niego nie pierwszy raz zraniły mnie dogłębnie. Choć z natury przed światem ukrywam, że bliska mojemu serca osoba postępuje ze mną w tak okrutny sposób wykańcza mnie psychicznie i emocjonalnie słowami... Powiedział, że nie mam co na niego liczyć, że nie może już patrzyć w moją gębę. Kiedyś byłam piękna, wyjątkowa teraz mam nie buzie tylko gębę.... Zastrasza mnie słowami, że nie może się ze mną pokazywać bo jest mu wstyd, że po urodzeniu naszego syna nie zadbałam o siebie odpowiednio, nie mam płaskiego brzucha (jak kiedyś ... moje poprzednie wymiary to 89/60/89) waga 55 kg teraz już takie nie są przybyło mi 15 kg nadwagi na 176 cm wzrostu moim zdaniem nie wyglądam źle, mogłoby być lepiej... ale w cuda przestałam dawno już wierzyć. Pracuje z ludźmi więc zawsze jestem pozytywnie do nich nastawiona, jak to powiedziała, jedna z klientek, że aż miło przyjść do salonu na zakupy, bo bije o

Carpe Diem życie jest tylko jedno

Dość długo trwało zanim dojrzałam do napisania kolejnego posta.... brak czasu to tylko standardowa wymówka każdego z nas. Zawsze jest czas, trzeba umieć sobie go zagospodarować lub po prostu jak ktoś chce to ustalić zaplanować.... Boże, co ja za brednie pisze... Mam taki nawyk, że cokolwiek robię w domu czy to jest sprzątanie, wyjście na spotkanie, wszystko musi być zaplanowane punkt po punkcie, jestem kobietą z krwi i kości 2 w 1 w dużej mierze optymistką, ale także realistką dość spontaniczna, trochę wariatka, ale w pozytywnym słowa znaczeniu. Lubie siebie, kocham  życie.... ale nie o tym chciałam dzisiaj pisać.....  Naszły mnie smutne wspomnienia o moim ojcu, który odszedł na zawsze ode mnie w 11.04.2009 umarł na raka szpiku kostnego, ból jaki pozostał we mnie jest niewyobrażalny. Tyle mam mu do powiedzenia, pokazania, co zrobiłam ze swoim życiem od tamtego czasu. Nie mogę się z tym pogodzić jest mi trudno jak o tym myślę nie ma określonego czasu i nie jestem w stanie do dziś pogod

Jaką rolę w kobiecym życiu odgrywa samiec?

Zastanawiając się dłużej nad tym pytaniem dochodzę do wniosku, że jest potrzebny jedynie do poczęcia potomstwa. Bo później staje się zbyteczny. Skąd taki wniosek? zapytacie. Już odpowiadam. Wychodząc z własnego doświadczenia: na początku były zaloty, obiecanki, kwiaty, zaręczyny.... bez ślubu, kończąc na poczęciu dziecka po 6 latach znajomości. Potem brak czasu dla mnie jako kobiety matki polki samej borykającej się z pielęgnowaniem syna, bo on samiec po miesiącu opieki nad synem postanowił odpocząć na łonie natury w pięknym kurorcie w górach ze znajomymi. Tydzień sielanki, a ja w pocie czoła, opiekując się synem, sama kąpiąc go, uspakajając niecierpliwego brzdąca mającego uciążliwe kolki, wycierając mu tyłek po każdej okropnej śmierdzącej "kupce", śpiewając mu na dobranoc kołysanki cierpliwie oczekując powrotu samca z urlopu. Kiedy już wrócił do domu nie zapytał "czy było Ci ciężko to wyjdź gdzieś zrelaksuj się, odpocznij trochę, ja zajmę się małym". Dalej robił